Schronisko górskie w Dolinie Pięciu Stawów Polskich moimi oczami
Cześć!
Co powiecie na temat schronisk górskich w Tatrach?
Dzisiaj chciałam wam opowiedzieć o jednym z moich ulubionych, - tym w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.
Do schroniska w D5SP można dostać się idąc czerwonym szlakiem z Palenicy Białczańskiej, a następnie przy Wodogrzmotach Mickiewicza schodząc na zielony, który poprowadzi nas do schroniska przez Siklawę. Ja podczas swojej wędrówki, przy rozwidleniu dróg wybrałam szlak czarny i jestem nim zachwycona! Widoki wynagradzają trud wędrówki, a samo schronisko jest absolutnie fantastyczne pod każdym względem.
Dlaczego? Już tłumaczę!
-w schronisku panuje niesamowicie przyjazna atmosfera. Kiedy tam przychodzisz, to czujesz się swobodnie, jakbyś był wśród swoich. Obsługa też jest całkiem przyjemna.
-oferują tam pyszną (i najtańszą!) szarlotkę (łasuch taki jak ja, to sprawdził)
-siedząc przed budynkiem i odpoczywając, można podziwiać góry i tatrzańską przyrodę w pełnej krasie (nie musisz nawet ruszać się z miejsca!)
-jest to najwyżej usytuowane schronisko górskie w Polsce (1670 m.n.p.m.)
-pożywienie i inne zapasy są dostarczane do schroniska ciągnikiem towarowej kolejki linowej (pierwszy raz spotkałam się z czymś takim :D)
Można tak wymieniać i wymieniać. Każdy z nas dostrzega w tym klimatycznym miejscu coś innego.
A Wy za co kochacie schronisko w Dolinie Pięciu Stawów? Może macie zupełnie odmienne zdanie niż ja na ten temat? Porozmawiajmy! :)
PS Ciekawskich zapraszam na oficjalną stronę schroniska, gdzie z pewnością dowiecie się o wielu interesujących faktach na temat tego miejsca.
http://www.piecstawow.pl/index.php/pl/schronisko
Do schroniska w D5SP można dostać się idąc czerwonym szlakiem z Palenicy Białczańskiej, a następnie przy Wodogrzmotach Mickiewicza schodząc na zielony, który poprowadzi nas do schroniska przez Siklawę. Ja podczas swojej wędrówki, przy rozwidleniu dróg wybrałam szlak czarny i jestem nim zachwycona! Widoki wynagradzają trud wędrówki, a samo schronisko jest absolutnie fantastyczne pod każdym względem.
Dlaczego? Już tłumaczę!
-w schronisku panuje niesamowicie przyjazna atmosfera. Kiedy tam przychodzisz, to czujesz się swobodnie, jakbyś był wśród swoich. Obsługa też jest całkiem przyjemna.
-oferują tam pyszną (i najtańszą!) szarlotkę (łasuch taki jak ja, to sprawdził)
-siedząc przed budynkiem i odpoczywając, można podziwiać góry i tatrzańską przyrodę w pełnej krasie (nie musisz nawet ruszać się z miejsca!)
-jest to najwyżej usytuowane schronisko górskie w Polsce (1670 m.n.p.m.)
-pożywienie i inne zapasy są dostarczane do schroniska ciągnikiem towarowej kolejki linowej (pierwszy raz spotkałam się z czymś takim :D)
Można tak wymieniać i wymieniać. Każdy z nas dostrzega w tym klimatycznym miejscu coś innego.
A Wy za co kochacie schronisko w Dolinie Pięciu Stawów? Może macie zupełnie odmienne zdanie niż ja na ten temat? Porozmawiajmy! :)
PS Ciekawskich zapraszam na oficjalną stronę schroniska, gdzie z pewnością dowiecie się o wielu interesujących faktach na temat tego miejsca.
http://www.piecstawow.pl/index.php/pl/schronisko
 |
| Już prawie na miejscu |
 |
| Strażniczówka Tatrzańskiego Parku Narodowego |
 |
| Schronisko Górskie PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich |
 |
| Schronisko Górskie PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich |
 |
| Czas na coś słodkiego.. |
 |
| Spoglądając na Wołoszyn |
Komentarze
Prześlij komentarz